Wpierw w tym dniu przywitała naszego podróżnika burza, która go nieco unieruchomiła w godzinach porannych, na szczęście bez innych już przeszkód Mariusz przepłynął promem do Tallinna, następnie ruszył. Mijał domki podobne do naszych polskich, pojawiły się przysłowiowe "Burki" - psy we wsi. Nocleg na jednej z wielu tam istniejących dzikich łąk. Kierunek niezmienny - Polska...