burza

Patrząc na mapę to do celu masz już niedaleko. Dobrze,że możemy śledzić trasy przejazdu Dziękujemy Krysi za wspaniałe relacje i za wytrwałość w ich przekazywaniu

A ja dziękuję wszystkim wspaniałym czytelnikom, którzy nie stracili cierpliwości i wciąż wczytują się w te moje dziwne opisy Mariuszowej wyprawy :)

Mariusz, codziennie śledzę twój powrót do domu. Coś czuje, że przez Litwę i Polskę przejedziesz migiem. Jak już pisałem Ci w smsie, ja w ciągu ostatnich trzech dni przejechałem 800km z Panevezys do Poznania. Trzymam za Ciebie kciuki. Życzę Ci chłodu, wiatru w plecy i silnej motywacji powrotu. Pozdrawiam